przemoc we Włoszech

vkimi · Wysłany: (Luty 4, 2007, 10:59 pm); Temat postu: przemoc we Włoszech

W piątkowych bójkach kibiców po meczu piłkarskiej Serie A Catania - Palermo śmierć poniósł 38-letni policjant, a rannych zostało 150 osób, w tym - według najnowszych danych - 61 policjantów, a nie 26 jak wcześniej podawano.

Żaden z funkcjonariuszy nie jest, według informacji zebranych przez włoską agencję ANSA, w stanie zagrażającym życiu i zdrowiu. Aresztowano 15 osób, w tym siedmiu nieletnich.

Wszystkie mecze w ten weekend zostały zawieszone, odwołano również mecz towarzyski między Włochami i Rumunią.

podała: [link widoczny dla zalogowanych]

cóż, nic nie dodam... nie będę kląć.

Martucha · Wysłany: (Luty 5, 2007, 12:26 am); Temat postu:

A u nas na meczach to mało zadym było? I tez gineli młodzi niewinni ludzie, ale nie byli oni policjantami...

Reindeer · Wysłany: (Luty 5, 2007, 1:30 am); Temat postu:

Jedyne co w tym wszystkim pocieszające to to, że daleko im do Heysel 85.
[link widoczny dla zalogowanych]

P.s. Powala mnie nagłówek tego wątku, "Przemoc we Włoszech - nam też się widzi".

Tirevel · Gość

Kibice niestety są jak żywioł, trudno nad nimi zapanować...
...a ludzie się jeszcze oburzają, że policjanci żądają podwyżek.
No właśnie, powiedzcie mi, gdzie się podziała idea sportu i wspomniane już przy okazji rozgrywek Gliwice-Zabrze zasady fair play? smutny

vkimi · Wysłany: (Luty 5, 2007, 4:01 pm); Temat postu:

W d....olnej dolinie daleko od marzeń

vkimi · Wysłany: (Luty 5, 2007, 9:13 pm); Temat postu:

Poniedziałek - dzień pogrzebu policjanta Filippo Racitiego zabitego podczas starć pseudokibiców w Katanii na Sycylii oraz specjalnej narady rządu i władz piłkarskich na temat bezpieczeństwa na stadionach - upływa we Włoszech pod znakiem dyskusji o terminie wznowienia zawieszonych rozgrywek ligowych.

Mimo żałoby we włoskiej piłce, trwa ostry spór między stroną rządową, która przy wsparciu piłkarskiej federacji domaga się wprowadzenia niezwykle ostrych środków bezpieczeństwa, a prezesami klubów opowiadającymi się za tym, by mecze rozegrano już w najbliższą niedzielę.

Zdecydowana większość prezesów klubów piłkarskich wraz z szefem ich stowarzyszenia Antonio Matarrese chce, aby mecze rozegrane zostały już w przyszły weekend i to na otwartych stadionach.

Matarrese powiedział w wywiadzie radiowym: - Nie można zamknąć futbolu, zabici stanowią część systemu.

Wcześniej władze federacji sugerowały, aby rozgrywki zawiesić co najmniej na dwie kolejki. To jednak, według prezesów klubów, za długa przerwa. Prezesi swe stanowisko tłumaczą stratami finansowymi, jakie przynosi odwołanie meczów.

Mało prawdopodobne jest to, aby federacja zgodziła się na rozgrywki już pod koniec przyszłego tygodnia, a jeszcze mniej możliwe wydaje się wydanie zgody na rozegranie meczów z udziałem kibiców.

Według strony rządowej i federacji mecze Serie A i B powinny zostać najwcześniej rozegrane 18 lutego. Rząd opowiada się za tym, by po przerwie następne mecze odbyły się przy pustych trybunach.

Najbardziej stanowczy jest minister spraw wewnętrznych Giuliano Amato, który w sobotę oświadczył kategorycznie, że nie będzie więcej posyłać policjantów na stadiony po to, by tam umierali.

Poniedziałkowa włoska prasa pisze, że podczas zapowiedzianej na popołudnie specjalnej narady przedstawicieli rządu Romano Prodiego oraz władz piłkarskich zapadną decyzję o natychmiastowym przeprowadzeniu skrupulatnych kontroli na wszystkich stadionach. Te z nich, które nie spełniają norm bezpieczeństwa, będą zamknięte do skutku.

Przewiduje się również wprowadzenie surowego zakazu towarzyszenia własnej drużynie w meczach wyjazdowych, co już wcześniej, choć sporadycznie, stosowano. Chodzi o to, by na stadionach nie pojawiały się tłumy kibiców z innego miasta przyjeżdżających na mecze za swymi piłkarzami.

Rząd chce również zaostrzenia prawa wobec pseudokibiców, między innymi kary zakazu wchodzenia na stadion przez 10 lat. Kolejne propozycje to zakaz używania petard i świec dymnych oraz rozwieszania transparentów, które - warto przypomnieć - często zawierają treści pełne nienawiści, między innymi rasowej.

Sylwia Wysocka (PAP)

[link widoczny dla zalogowanych]

Opowiadam się za Giuliano Amato