Doceniony:)

Reindeer · Wysłany: (Luty 25, 2007, 12:20 am); Temat postu: Doceniony:)

Niedawno złożyłem papiery do pewnej dużej firmy, na mało ważne stanowisko. Wczoraj podczas rozmowy telefonicznej dowiedziałem się, że moje kwalifikacje są nieodpowiednie do poszukiwanej przeze mnie pracy. Tzn. są za... wysokie i proponuje mi się lepszą posadę. Nie wiem czy przejdę przez sito rekrutacyjne, ale i tak miło usłyszeć dobre słowo. szczesliwy

Martucha · Wysłany: (Luty 25, 2007, 4:01 pm); Temat postu:

No tak... zawsze to coś, choćby dobre słowo. Aż nie wiem, czy mam Ci gratulować czy nie...

Reindeer · Wysłany: (Luty 25, 2007, 7:59 pm); Temat postu:

Za wcześnie. Póki co to tylko zwycięstwo moralne oczko

Martucha · Wysłany: (Luty 25, 2007, 11:19 pm); Temat postu:

ale przysłowia powiadają co następuje:
1. lepszy rydz...
2. lepszy wróbel...
3. darowanemu koniowi...

Tirevel · Gość

Nigdy nie łap...

Reindeer · Wysłany: (Luty 26, 2007, 11:43 am); Temat postu:

Rozmowa telefoniczna za mną. Poszło (chyba) nieźle. W ciagu kilku dni dowiem się czy dojdzie do osobistego spotkania z managerem, czyli ostatniego etapu.

vkimi · Wysłany: (Luty 26, 2007, 2:35 pm); Temat postu:

nie trzymam kciuków, zazwyczaj przynosi to odwrotne skutki.

Tirevel · Gość

Poza tym nie wiadomo, czy dałbyś radę przyciskać sobie kciuki do wnętrza dłoni pozostałymi palcami przez trzy-cztery dni oczko

Martucha · Wysłany: (Luty 26, 2007, 3:17 pm); Temat postu:

A czy powiedzieli CI, że do Ciebie zadzwonią? jak tak...to raczej nie zadzwonią :cry:

Reindeer · Wysłany: (Luty 26, 2007, 3:27 pm); Temat postu:

Otrzymam odpowiedź w ciągu najbliższych kilku dni.

Reindeer · Wysłany: (Marzec 7, 2007, 3:38 pm); Temat postu:

Zdaje się, że było siedzieć cicho. Mija drugi tydzień i cisza smutny

Tirevel · Gość

Ciiicho, nic nie mów - przeglądam sobie ich oferty i jedyne, na co się nadaję, to Data Entry Clerk :/

Reindeer · Wysłany: (Marzec 7, 2007, 4:04 pm); Temat postu:

Od aplikacji na tą właśnie pozycję wszystko się zaczęło.

Reindeer · Wysłany: (Marzec 15, 2007, 10:02 pm); Temat postu:

Nie jest źle. Postaramy się dopasować Pana do jakiegoś stanowiska i w razie czego skontaktujemy się.

vkimi · Wysłany: (Maj 30, 2007, 9:13 pm); Temat postu:

Wczoraj zaliczyłem wpadkę.

Wchodzę do firmy, idę korytarzem do szatni.
Ktoś nagle zawołał mnie z tyłu, więc odwracam się i idę tyłem do szatni. To kumpel mnie wołał. Mówił coś do mnie, ale nie bardzo go rozumiałem, więc podniosłem rękę i pomachałem mu na 'cześć', drugą ręką otworzyłem drzwi i energicznie wszedłem do szatni.

W szatni była kompletna cisza, mimo, że nie była pusta

Podchodzę do swojej szafki.

Ale to nie była moja szafka.

Obracam się i widzę twarze. Wszystkie zwrócone w moim kierunku. Jedne się uśmiechały, drugie były czerwone.

To nie była męska szatnia.

One nie wszystkie miały coś na sobie.

Był kompletny spokój, sam spokojnie też opuściłem to miejsce.

Wyszedłem. Rozejrzałem się. Wszyscy się na mnie lampią, męska część darła się ze śmiechu na całego.

Z głową ku górze udałem się do właściwej szatni.

Cała nocka była jakaś taka ...... niejednoznaczna usmiech

Reindeer · Wysłany: (Maj 30, 2007, 9:49 pm); Temat postu:

Kinky V.

Martucha · Wysłany: (Maj 30, 2007, 10:01 pm); Temat postu:

No ładnie... ładnie V. szczesliwy

Tirevel · Gość

<Tire, dwie godziny po przeczytaniu, nadal wyje i zalewa się łzami ze śmiechu>

Moje...gratulacje.... szczesliwy