Autor |
Wiadomość |
Martucha |
Wysłany: (Marzec 11, 2007, 8:25 pm); Temat postu: |
|
przypomniał mi sie fargment pewnej starej piosenki: "taka mała, a przysloniła mi blaski i cienie ulicznych gwiazd...", w tym wypadku chyba trzeba zaspiewac mu |
|
 |
Reindeer |
Wysłany: (Marzec 11, 2007, 5:07 pm); Temat postu: |
|
No, kumpel z roku skończył na kozetce z myslami samobójczymi właśnie z powodu PWSZ, chociaż nie wiem czy akurat Mała Mi miała w tym udział. |
|
 |
vkimi |
Wysłany: (Marzec 10, 2007, 8:57 pm); Temat postu: |
|
intrygująco brzmi te 'samobójstwo' ... |
|
 |
Reindeer |
Wysłany: (Marzec 10, 2007, 1:21 pm); Temat postu: |
|
Hmmmm, dobre pytanie. Raczej nie, bo Marchewa nie potrafiła skomplikować człowiekowi zycia, co najwyżej je ubarwić, dało się ją spacyfikować banem no i poza tym kłótnie z nią były rozrywką a nie samobójstwem  |
|
 |
vkimi |
Wysłany: (Marzec 10, 2007, 12:46 pm); Temat postu: |
|
coś jak Marchewa? |
|
 |
Reindeer |
Wysłany: (Marzec 10, 2007, 12:40 am); Temat postu: |
|
Tirevel napisał: | I tak nas nie pobijecie, my mamy Rambo :] |
Wychodzi na to, że jednak was pobijemy Mała Mi wykazywała się dużą aktywnością, co nie zawsze miało pozytywny wpływ na samopoczucie studentów. Zadzieranie z nią było jak całowanie lwa w tyłek - przyjemność mała, ryzyko duże. Nie znaczy to bynajmniej, że nie było chętnych. Cóż, na kamikaze nie ma mocnych  |
|
 |
Tirevel |
Wysłany: (Marzec 8, 2007, 4:49 pm); Temat postu: |
|
To Tamten Rambo. Nasz uczelniany Rambo ma z nim tylko jedną wspólną cechę - jest płci męskiej.  |
|
 |
vkimi |
Wysłany: (Marzec 8, 2007, 4:47 pm); Temat postu: |
|
Tirevel napisał: | bo Rambo nie rzuca się w oczy |
nie mogę się zgodzić. Przykładem może być pierwsza część, w której swoim wyglądem wkurzył szeryfa... |
|
 |
Tirevel |
Wysłany: (Marzec 8, 2007, 1:15 pm); Temat postu: |
|
Na pewno, bo Rambo jest spokojny, flegmatyczny, nie rzuca się w oczy i non stop żuje dropsy miętowe. |
|
 |
Reindeer |
Wysłany: (Marzec 8, 2007, 1:14 pm); Temat postu: |
|
Nasza Mała Mi była gorsza od Rambo  |
|
 |
Tirevel |
Wysłany: (Marzec 8, 2007, 1:12 pm); Temat postu: |
|
I tak nas nie pobijecie, my mamy Rambo :] A w ogólniaku mieliśmy Czerwonego Smoka, który w dodatku był kobietą  |
|
 |
Reindeer |
Wysłany: (Luty 19, 2007, 1:04 pm); Temat postu: |
|
Z wytypowaniem Włóczykija były pewne problemy. Prace nad ich rozwiązaniem przerwała obrona. |
|
 |
Martucha |
Wysłany: (Luty 18, 2007, 11:42 pm); Temat postu: |
|
A gdzie Włóczykij? Znów sie gdzies włóczy? |
|
 |
Reindeer |
Wysłany: (Luty 16, 2007, 6:32 pm); Temat postu: Kraina Muminków, czyli PWSZ Nowy Sącz |
|
Jedyne w swoim rodzaju miejsce, gdzie poza dyplomem licencjata można zdobyć wiele ciekawych doświadczeń. Pierwszy rok jest tam bez wątpienia najtrudniejszy, bo sezon testów trwa od końca października do czerwca (dla pechowców do września). Wykładowcy w większości przypadków są ludzcy, choć wyjątek stanowi większość metodyków.
Element lokalnego folkloru stanowi(ła?) mgr S. Postać unikalna: stara panna, dość często wygłaszająca dziwne uwagi i notorycznie wykazująca się niekompetencją. Jako, że za niekompetencją idą duże wymagania stawiane studentom wyniki bywają dość niepokojące. Jedyne co ratuje studentów przed grupową zagładą to dobre serduszko tej pani.
A oto próbka tego co można tam usłyszeć:
Pani S.:
- Myślałam że ktoś mnie zawoła a tu cicho wszędzie, głucho wszędzie to idę poszukiwać
- Nie mamy czasu by spędzić go na myśleniu
- Nie wiem czy się śmiać, płakać, czy co?
- (Po wykryciu niezgodności naszej wersji z kluczem) Myślę, że ta odpowiedź jest poprawna, ale niestety nie możemy dyskutować z autorem tej ksiażki. (jej credo)
Pani M. (jeszcze większy unikat):
- W nagrodę mogę komuś postawić loda albo coś więcej
- Nie dość, że mały to jeszcze duży.
- Obejrzyjcie bardzo interesujący film, on jest trochę nudny.
Na literaturze brytyjskiej:
- Jak państwo przeżyli Macbetha?
- Lepiej niż on
Gdzieś w papierach plącze mi się poezja chwaląca ten unikalny zakład (nomen omen) języka angielskiego. Jak znajdę, też zamieszczę.
P.s. Nazwa "Kraina Muminków" jest wynikiem rozmowy w której porównywaliśmy wykładowców do muminków właśnie. I tak oto znaleźlismy Bukę, Tatusia i Mamusię Muminek oraz Małą Mi.
 |
|
 |