totalny off topic

Tirevel · Gość

Do tego, że kilka postów temu pisałeś, że najbardziej lubisz mieszankę studencką, a nie orzeszki ziemne solone jezor

Pajonki uwielbiają orzechy laskowe, włoskie, i migdały prażone w cukrze, nie pogradzą też nerkowcami, a najbardziej lubią pistacje. Pistacje zawsze, wszędzie i w każdej ilości.

vkimi · Wysłany: (Marzec 6, 2007, 4:09 pm); Temat postu:

Tirevel · Gość

Pająki owszem, ale pajonki niekoniecznie. Choć i to jest wykonalne - amerykanie produkują lizaki z gąsienicami w środku, a ludy zamieszkujące rejon Amazonki jedzą pieczoną szarańczę i pieczone...pająki.

Reindeer · Wysłany: (Marzec 6, 2007, 4:13 pm); Temat postu:

Tirevel · Gość

Nie klątwą, tylko zdolnościami, nie czepiania się, tylko gierek słowno-wyszukiwawczych i niekoniecznie jezor

Zawsze możesz oddalić się w nieznanym kierunku... wolny z Ciebie wszakże człek.

Reindeer · Wysłany: (Marzec 6, 2007, 4:22 pm); Temat postu:

Tirevel · Gość

A co moja hipotetyczna lista ewentualnych kochanków ma do Twojego odchodzenia sobie w siną dal?! Poza tym i tak nikt się nie zapisał, mimo ogłoszeń i plakatów porozlepianych tu i ówdzie jezor

V, Pajonki NIE JEDZĄ trawy.

vkimi · Wysłany: (Marzec 6, 2007, 4:33 pm); Temat postu:

sam karmiłem oczko

jadła bestia z ręki jezor

Tirevel · Gość

Bo Wam dwóm jakoś nie mogłam się oprzeć... oczko

Reindeer · Wysłany: (Marzec 6, 2007, 5:03 pm); Temat postu:

Zdecyduj się na coś. Najpierw krzyczysz, że nie jedzą, a potem przyznajesz się do konsumpcji.

vkimi · Wysłany: (Marzec 6, 2007, 9:18 pm); Temat postu:

I jeszcze nie mogła się oprzeć. Czy te oczy... mogą kłamać ... ?

Martucha · Wysłany: (Marzec 6, 2007, 10:01 pm); Temat postu:

...chyba nie...
czy ty mógłbys serce złamac...?

vkimi · Wysłany: (Marzec 6, 2007, 10:06 pm); Temat postu:

chyba tak

Reindeer · Wysłany: (Marzec 6, 2007, 10:09 pm); Temat postu:

A'propos oczu, Pajonk z trawką pod okiem to było coś szczesliwy

vkimi · Wysłany: (Marzec 6, 2007, 10:11 pm); Temat postu:

oj, nie zapomnimy. Tak właściwie, to nigdy nie nabijaliśmy się z siebie. Zawsze T. była poszkodowana... i ... jakoś mi to nie przeszkadza oczko

Reindeer · Wysłany: (Marzec 6, 2007, 10:22 pm); Temat postu:

Mi też nie, a mniejszość nie ma głosu usmiech

Martucha · Wysłany: (Marzec 6, 2007, 10:31 pm); Temat postu:

heheh ja nie mniejszość, ja wyższość lol

Tirevel · Gość

Tzn., wysokie mniemanie o sobie? oczko

I słusznie, tylko nie przesadź oczko

Martucha · Wysłany: (Marzec 6, 2007, 10:53 pm); Temat postu:

droga T, nie widziałas mnie na oczy własne swoje, wiec nie wiesz, ze ja sie zaliczam do gatunku zyraf, tyczek ogrodniczek, drabin czy wiez eiffela (czy jak to się tam pisze), czyli krótko rzecz ujmując - do ludzi wysokich. zreszta moj emblemat przedstawia moje kuzynki oczko

Nie bez kozery go sobie wybrałam...
A co do wysokiego mniemania o sobie...czasami jest, no bo i nos sie wysoko nosi lol

A jak siadam, to spuszczam nos na kwinte i znizam sie do poziomu maluczkich, znaczy sie kurdupelków :wink:

Oczy.... nie wiem, moze... nasze Question

ps. mała rzecz a cieszy, niech wiec cieszy!

Tirevel · Gość

E, jeden mój dawny znajomy ma 2m 15 cm wzrostu, więc nic mnie już nie zdziwi w tej materii oczko