ekologicznie czy aby napewno?

Amy · Wysłany: (Lipiec 20, 2008, 9:22 pm); Temat postu:

tłumaczyć mi się proszę! schody w gchu itd?:P

Maruda · Wysłany: (Lipiec 20, 2008, 9:26 pm); Temat postu:

Nie, to raczej wersja podnieś cd bo spadło mi z biurka (i vice wersa).

Amy · Wysłany: (Lipiec 21, 2008, 2:45 pm); Temat postu:

keeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee?!

Maruda · Wysłany: (Lipiec 22, 2008, 9:44 am); Temat postu:

schody gch w wersji domowej

Amy · Wysłany: (Lipiec 23, 2008, 9:37 am); Temat postu:

było minęło Stały Klient zmienia się i już nie jest stałym klientem ;)

a czy ulotki są ekologiczne? ;|
no wiem,można zarobić... czy też dowiedzieć się czegoś z nich..
leczy czy nie wystarczyłyby plakaty,reklamy itp

Maruda · Wysłany: (Lipiec 23, 2008, 9:53 am); Temat postu:

NIe, bo chodzi o wywieranie wplywu ktory niejako sklania cie do skorzystania z uslugi lub produktu. Przechodzac kolo plakatu mozesz go nie zauwazyc, po prostu nie zauwazyc. jesli jednak masz smiecia pod drzwiami musisz go podniesc i chcac niechcac spojrzysz co to jest. Kroktkie haslo: Kradyt "Firma kredytowa" utkwi ci w pamieci (nawaet mozesz byc tego nieswiadoma). Z chwila kiedy bedziesz potrzebowala kredytu droga skojarzen przypomni ci sie owa firma i skorzystasz z jej uslug. Nie jest to pewne ale wielce prawdopodobne.
Ot po co te smiecie.
Osobiscie ich nie popieram gdyz sa irytujace.. ;]

Amy · Wysłany: (Lipiec 23, 2008, 12:20 pm); Temat postu:

Tak wiem,że chodzi o wywieranie wpływu na ludzi.. Ma się rzucać w oczy i już. Jeśli mam "śmiecia" pod drzwiami to nie patrze co to i wyrzucam ;p albo widzę ' kredyty.. blablabla" i od razu do kosza ;]

Irytuje Cię to,że są ulotkarze z ulotkami czy 'śmiecie' na wycieraczce;p? czy wszystko?:P

vkimi · Wysłany: (Lipiec 23, 2008, 5:59 pm); Temat postu:

ja na pierwszy widok ulotki na klamce najpierw klnę w duszy, później zdecydowanym ruchem chwytam i gniotę ulotkę.

Ostatnio na ulicy:
osoby - v - ja, u - ulotkarka, a - ankieter
idę przez zwycięstwa i podbiega ulotkarz i podaje ulotkę

u - proszę
v - nie,dzięki
u - eh tacy ludzie..
już lekko poirytowany idę dalej
dwa kroki później
a - taka ładna dziewczyna a ty nie bierzesz ulotki
mnie już szlag trafia
a - powinieneś korzystać z tych rzeczy
v - mam pracę,szkołę skończyłem a kredyt potrafię załatwić sobie sam
a - nie dowiadujesz się o nowych możliwościach
v - może takim osłom jak ty się to przyda
a - agresywna,niekompetentna młodzież
v - i tępy ankieter który wysyła 70latki do szkoły
gość nie wiedział co powiedzieć,toteż zrobiłem krok w swoją stronę,ankieter na odchodne nic nie powiedział,ale przypuszczam,że pomyślał,że to właśnie przez takich jak ja,społeczeństwo jest takie,a nie inne.

Amy · Wysłany: (Lipiec 23, 2008, 10:15 pm); Temat postu:

oj mój nerwus :*

rybka? a w sumie nie... Kochany wrzuć na luz:D

a pamiętasz.. "ciekawe ile zarabiają ulotkarze?" ;p :)

ej pfff ładna dziewczyna? i co? ale kretyn ;]

czasem mam dość tych ulotek.. i idę z olewającym chodem
a czasem wezmę jak spotkam znajomą/znajomego

Maruda · Wysłany: (Lipiec 23, 2008, 11:30 pm); Temat postu:

Wyrzucacie do smieci bo nie macie potrzeby ale gdybyscie szukali kredytu rzucilibyscie na okiem.. zreszta..
Nie lubie uoltek - zasmiecaja i jest to nachalny tryb reklamy... wkurzajacy irytujacy (A'la Vkimi)

A ulotkarki sa fajnie o ile ich srednia wieku to nie 60 :|
A zarabiaja z 8pln na reke za godzine (ci co stoja na zwyciestwa), a ci co laza maja gdzies z 3grosze za sztuke (jak dobrze sie trafi) i do rozniesienia od 3-4 tysiecy dziennie (albo placa im 5-6pln za godzine).....

Amy · Wysłany: (Lipiec 23, 2008, 11:34 pm); Temat postu:

patrz Marudo ile tego jest na ulicach.. i ile jest wyrzucanych.. na oczach tych ulotkarzy... no wiem,że zarabiają.. i trochę kasy im idzie za to,no..no

Maruda · Wysłany: (Lipiec 24, 2008, 1:16 pm); Temat postu:

gdyby sie nie oplacalo to bytego nie bylo... ;)

Amy · Wysłany: (Lipiec 24, 2008, 1:28 pm); Temat postu:

tja..

Amy · Wysłany: (Listopad 18, 2008, 10:13 am); Temat postu:

Hmmm teraz już sklepach bynajmniej na moim osiedlu trzeba płacić za reklamówki za niektóre 6groszy a za inne 8 gr.. wolę z domu zabrać zawsze jakaś oszczędność .. gorsz do grosza i się uzbiera

Reindeer · Wysłany: (Listopad 18, 2008, 11:17 am); Temat postu:

A za PRLu wszyscy mieli własne siatki na zakupy i komu to przeszkadzało ;)

Maruda · Wysłany: (Listopad 18, 2008, 6:15 pm); Temat postu:

Maluszek · Wysłany: (Listopad 18, 2008, 6:17 pm); Temat postu:

Taaaaaa, to się nazywa nauka przez skąpstwo ;D

Martucha · Wysłany: (Styczeń 5, 2009, 10:39 pm); Temat postu:

Hel zatopi statek, by przyciągnąć płetwonurków
Samorząd Helu planuje na przełomie kwietnia i maja zatopienie statku. Służący niegdyś w wojsku kuter "Bryza" ma stać się atrakcją turystyczną: przyciągnąć do miasta płetwonurków.
Jak poinformował p.o. burmistrz Helu Jarosław Pałkowski, "Bryza" zostanie zatopiona w Zatoce Puckiej, na wysokości miasta. Jednostka ma znaleźć się około 200 metrów od brzegu, w miejscu, gdzie Bałtyk ma głębokość ok. 25 metrów.

W tej chwili kuter znajduje się w jednej z gdańskich firm, gdzie jest czyszczony z wszelkich niepożądanych substancji, w tym ropopochodnych. - Sądzimy, że prace te zakończą się w lutym i na weekend na przełomie kwietnia i maja planujemy zatopienie statku - powiedział Pałkowski.

Jednostka, która ma lec na dnie Bałtyku, to kuter łącznikowy K- 18. Został on zbudowany dla polskiej Marynarki Wojennej. Służbę rozpoczął w końcu 1964 roku, a zakończył w maju 2003 roku.

- Był on przeznaczony głównie do zapewnienia komunikacji pomiędzy bazami w Gdyni i w Helu. Służył do przewożenia marynarzy, ale też drobniejszego sprzętu - wyjaśnił rzecznik dowódcy Marynarki Wojennej, Bartosz Zajda.

Licząca sobie prawie 29 metrów długości, wykonana ze stali jednostka, po wycofaniu ze służby została sprzedana firmie, która miała ją zezłomować. - Odkupiliśmy ją za około 85 tys. zł. Kolejne 50 tys. zł wydamy na oczyszczenie kutra - poinformował burmistrz Helu.

Równolegle z pracami nad oczyszczaniem kutra, prowadzone są prace nad projektem jego zatopienia. Jak wyjaśnił Pałkowski, specjaliści muszą znaleźć sposób, by kuter nie zarył w dnie dziobem czy rufą. - Najbardziej odpowiadałoby nam, gdyby opadł na dno w takiej pozycji, w jakiej pływał - powiedział burmistrz Helu.

Przed zatopieniem statek ma też zostać przygotowany tak, by wrak był bezpieczny dla płetwonurków; tym także mają się zająć specjaliści. Miejsce, w którym spocznie "Bryza", zostanie oznaczone na wodzie specjalną boją. Z kolei na brzegu samorząd chce umieścić tablice z informacjami na temat jednostki.

- Mamy nadzieję, że "Bryza" stanie się atrakcją, która przyciągnie do miasta więcej turystów. Zależy nam głównie na ludziach uczących się nurkować, dlatego właśnie chcemy zatopić kuter blisko brzegu i na w miarę płytkiej wodzie - wyjaśnił Pałkowski.

Maluszek · Wysłany: (Styczeń 5, 2009, 11:12 pm); Temat postu:

Taa, lepiej niech ją zeżre rdza.

vkimi · Wysłany: (Styczeń 6, 2009, 10:01 pm); Temat postu:

a co innego z tym trupem zrobić ?