"Jedenaście minut" - Coelho Paulo

vkimi · Wysłany: (Luty 8, 2008, 10:57 pm); Temat postu:

ehhh.... przecież... prędzej czy później i tak będziesz musiała się zastanowić/przeżyć nad tymi motywami i nie potrzebna do tego książka,poza tym wniosek przeżyty to silniejszy wniosek,niż wyobrażony.
Młoda jesteś,masz jeszcze czas..

Gość · Wysłany: (Luty 8, 2008, 11:16 pm); Temat postu:

nie wierzę, że Ty nigdy nie przeczytałeś fragmentu który by Cię zaciekawił do tego stopnia, że zacząłbyś się mu bliżej przyglądać, rozbierać na czynniki pierwsze, naprawdę wziąć do siebie (ale gramatyczne zdanie... ;p).
A to prawda, prędzej, czy później zdarzy się coś takiego w moim życiu, że książki staną się nie przydatne, ale czy to znaczy, że nie mogę zachwycać się pieknem jakiegoś miejsca na ziemi nie będąc tam?

Nawet jeśli najbardziej błaha rzecz, taka z któą mamy do czynienia na codzień zostanie w jakiś wyjątkowy sposób przedsawiona przez pisarza to nabiera zupełnie innych kształtów! Wtedy to aż nie sposób nie zatrzymać się i nie zastanowić co to tak naprawdę jest. Coś, czego nigdy nie zauważamy, bo jest to tak powsz(rz?)ednie...

vkimi · Wysłany: (Luty 8, 2008, 11:26 pm); Temat postu:

no tak,muszę się przyznać, rozbierałem na czynniki pierwsze książki,szczególnie fragmenty o silnikach spalinowych i transporcie pneumatycznym ;)

Gość · Wysłany: (Luty 8, 2008, 11:40 pm); Temat postu:

vkimi · Wysłany: (Luty 8, 2008, 11:45 pm); Temat postu:

Tak,mam lepszą głowę do literatury technicznej,niż do poezji ;)

PS - zawsze bawiły mnie bajki S.Kinga, choć 'skazani na shawshank' (czy jak to się pisze) podobało mi się bardzo :)

nie,nie żartuję.

Gratuluję :) i cieszę się bardzo :)

Gość · Wysłany: (Luty 26, 2008, 10:49 pm); Temat postu:

vkimi · Wysłany: (Luty 27, 2008, 1:14 pm); Temat postu:

to ja z zawodu wyuczonego jestem (technik budowy maszyn, technik pomp i układów pompowych,niedoszły technik informatyk - bo poziom był za niski, przyszły technik bhp, a w przyszłości - z konieczności - będę energetykiem lub automatykiem urządzeń transportowych) a z zawodu wykonywanego monterem-elekrtonikiem, kierownikiem taśmy produkcyjnej, pomocnikiem mechanika i konserwatorem.

Kumpel zrobił technikum elektryczne i pracował na piekarni chleb piekł xDDD

wiedzieć co chce się robić można,ale nie zawsze wychodzi tak jakby się chciało

Gość · Wysłany: (Luty 27, 2008, 4:01 pm); Temat postu:

taa, piotrek też piekarzem był i to całkiem niezłym, bo na delegacje jeździł, a dla niepoznaki studiuje inżynierię środowiska :D

ja nawet nie wiem co bym chciała robić... Oo'

vkimi · Wysłany: (Luty 27, 2008, 10:48 pm); Temat postu:

młoda jesteś,masz prawo xDDD
też nie wiedziałem,a teraz robię to,gdzie mam lepsze warunki

Tirevel · Gość

Gość · Wysłany: (Marzec 3, 2008, 7:43 pm); Temat postu:

..helouu?! jacyś humasci się tu kręcą?

Amy · Wysłany: (Marzec 3, 2008, 7:56 pm); Temat postu:

bardziej jestem humanistyką niż ścisłowcem :)

ja i mata hahaha x) czarna dziura..

Reindeer · Wysłany: (Marzec 3, 2008, 8:05 pm); Temat postu:

Jam ci humanista.

Maruda · Wysłany: (Marzec 4, 2008, 7:58 am); Temat postu:

ja tez humanista XD

vkimi · Wysłany: (Marzec 4, 2008, 10:50 pm); Temat postu:

Maruda · Wysłany: (Marzec 5, 2008, 7:03 pm); Temat postu:

zdarza się XD

Tirevel · Gość

Tu są prawie sami humaniści... ;)

Amy · Wysłany: (Marzec 16, 2008, 11:13 pm); Temat postu:

Zaczytuje... może i szybko się czyta .. ale nie bardzo mi podchodzi lecz zobaczymy co będzie dalej..

Na okładce książki są trzy zdania z jej pamiętnika:
- Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko.
- Kiedy o sobie zapomniałam, odnalazłam samą siebie.
- Kiedy poznałam upokorzenie i całkowitą uległość, stałam się wolna..

Amy · Wysłany: (Kwiecień 14, 2008, 10:24 pm); Temat postu:

Jakoś przerwałam.. nie chce dalej czytać... może kiedy indziej odłożona jest na półce.