PKP

Maruda · Wysłany: (Sierpień 28, 2009, 10:06 am); Temat postu: PKP

o ja pier...
kupowaliście kiedyś bilet PKP na fakturę?
o ja pier...

zaczęło się od tego, że faktury nie można wystawić w takich małych sprytnych kasach w podziemiach dworca, do których właściwie nie ma kolejek.
dobra, poszłam do hali głównej naszej dumy narodowej - polskiego dworca centralnego.
zapach uryny wymieszany z kebabem. żebracy ciągnący za łokieć, agresywni narkomani, pełno zdezorientowanych zagranicznych podróżnych i przede wszystkim MEGA WKURW wiszący w powietrzu.
zawsze, jak tam jestem, włącza mi się wielki napis DOM i PRYSZNIC i muszę sobie głośno powtarzać, że tutaj wcale nie jest tak brudno i że nie, nie mogę iść teraz do domu.
brzydzę się tego miejsca. brzydzę się dotykać czegokolwiek. brzydzę się zatęchłego powietrza i gnijących tam ludzi.
brzydzę się kwiaciarki, która na wielkich cycach opiętych obleśnym sweterkiem miała przekrój tego, co jadła w tym tygodniu.

stanęłam do jednej z kas. 7-osobowa kolejka. 6 osób w 15 minut, szło bardzo dobrze...
7 osoba okazała się być spragnioną pracy pańcią i życzyła sobie miejsca koło kontaktu, żeby podpiąć laptopa.
nooo...
wykrycie, gdzie w pociągu znajduje się kontakt i czy aby jest tam napięcie zajęło pani kasjerce 20 minut.
a właściwie tyle zajęło, żeby pańcia skapitulowała i stwierdziła, że najwyżej pójdzie do warsa...
czyli stałam w kolejce 35 minut.
podchodzę do okienka, mówię, że poproszę fakturę.
a pani co?
pani mówi: ojej... ale to ja muszę zamknąć okienko przez panią!
tak też się stało smutny

powiem tak - nie stałam się ulubienicą ludzi stojących za mną.
no i to zamykanie wydało mi się mocno przesadzone, ale potem zrozumiałam dlaczego, pani kasjerka zamknęła okienko...
otóż, zniknęła produkować fakturę i nie było jej przez kolejne 25 minut.
dacie wiarę???

a tak se wzięłam i wyskoczyłam z biura, żeby na szybko kupić bileciki...
jak wracałam, to naprawdę, trzeba było mnie tylko zatrzymać pod ziemią, a wydrążyłabym nowy tunel metra.
z wściekłości.

obłęd jakiś.

13:20, jolinda
[link widoczny dla zalogowanych]

Maluszek · Wysłany: (Listopad 2, 2009, 9:55 pm); Temat postu:

I zdaje się, że z dniem dzisiejszym pożegnaliśmy godne wspomnienia pociągi pośpieszne i niektóre ekspresowe. Jakże dziwnie będzie, jeśli na zawsze znikną takie kursy jak (lub po prostu zabraknie miejsca dla nich): "Bond", "na grzyby", "z grzybów", "Bachus", "Wiking", "Lajkonik", "Prawosławny", "szkoła przetrwania", "upiór północy", "przemytnik" usmiech

Reindeer · Wysłany: (Listopad 2, 2009, 10:42 pm); Temat postu:

Maluszek · Wysłany: (Listopad 2, 2009, 11:02 pm); Temat postu:

Rein, chodzi o nazwy pociągów pospiesznych, tych oficjalnych i bardzo nieoficjalnych (są też jeszcze lepsze, np. chyba trasa Wawa-Zakopane czy coś w góry, ale nie pamiętam teraz nieoficjalnej nazwy). O, z ciekawszych nazw: (tylko chyba to nigdy nie weszło) pociąg relacji Wawa-Wrocław "Brzydkie Kaczątko" usmiech

Reindeer · Wysłany: (Listopad 2, 2009, 11:42 pm); Temat postu:

Chodzi mi o to zniknięcie pociągów pospiesznych, bo o ile mi wiadomo dalej kursują, co najwyżej kilka zostało przekwalifikowanych na TLKi.

Maluszek · Wysłany: (Listopad 3, 2009, 12:36 pm); Temat postu:

Reindeer · Wysłany: (Listopad 4, 2009, 1:43 am); Temat postu:

Maluszek · Wysłany: (Listopad 4, 2009, 12:39 pm); Temat postu:

Reindeer · Wysłany: (Listopad 4, 2009, 2:15 pm); Temat postu:

W skali kraju faktycznie kilka pociągów zostało przekwalifikowanych, ale reszta jeździ po staremu. O tym czy od nowego rozkładu jazdy nastąpi masowa zmiana pośpiesznych w TLKi a Ekspresów w IC nic mi nie wiadomo, a informacji prasowych nie traktuję poważnie.

Reindeer · Wysłany: (Grudzień 12, 2009, 1:28 pm); Temat postu:

Wreszcie mamy nowy rozkład jazdy i wyjaśniła się tajemnica TLK. Otóż od 13.XII wszystkie pociągi pospieszne zostaną przekwalifikowane na TLK. Do 1.01 niektóre będą jeździły jako prawdziwe TLKi, tzn. z obowiązkowymi miejscówkami i tańszymi biletami, a pozostałe jak stare dobre pospieszne (bez miejscówek). Od 1.01 wszystkie TLK będą miały fakultatywną rezerwację miejsc tylko w klasie pierwszej.

Maruda · Wysłany: (Grudzień 12, 2009, 2:57 pm); Temat postu:

Czyli naśladujemy system niemiecki gdzie mamy koleje regionalne, miedzyregionalne i rozne expresy... usmiech

. Tylko ze im to wychodzi...

Reindeer · Wysłany: (Grudzień 12, 2009, 8:56 pm); Temat postu:

akurat w tym wypadku mamy scalenie dwóch kategorii w jedną

Maruda · Wysłany: (Grudzień 13, 2009, 1:26 pm); Temat postu:

YYY nie bardzo rozumiem, mógłbyś wyjaśnić jakich kategorii?

Martucha · Wysłany: (Grudzień 13, 2009, 9:55 pm); Temat postu:

Reindeer, mam prośbę, byś mi wyjaśnił pewną kwestię, o którrej pisze jeden z pasażerów:
pośpieszny z Olsztyna do Torunia kosztował 36 złotych, teraz na tej samej linii tylko że w TANICH Liniach Kolejowych ten ilet kosztuje 40 złotych. Może te linie i są tanie ale tylko z nazwy bo bilety są droższe niż w pośpiesznych.
Rzeczywiście... tanie te linie kolejowe oczko

I jeszcze jedna kwestia poruszona przez innego pasazera:
zmienił się rozkład i wzrosły ceny biletów. Komfort podróży pozostał taki sam... Nawet bydląt tak nie powinno się wozić, jak w piątki po południu na trasie Olsztyn - Korsze :/
Dlaczego PKP nie pomyśli o tym, by dodać 1 wagon lub kilka na weekendy, gdy studenci dzienniw jadą do domu a zaoczni na studia? Albo w okresie świąt. pamiętam z czasów studenckich, ze po Wielkanocy udało mi sie w Ketrzynie wcisnąc do pociagu już zapchanego, a wielu innym osobom się to nie udało... Czy doczepienie wagonow to aż taki problem?

Martucha · Wysłany: (Grudzień 13, 2009, 10:02 pm); Temat postu:

To jeszcze ja!
Nie wiem czy się śmiać, czy plakać... A jednak to prawda, co pisał pewien pasażer o cenach biletow. Sprawdziałm połączenia na trasie Ketrzyn - Olsztyn. Za bilet w pociągu osobowym zapłace 14 zł, a w TANICH liniach kolejowych tylko 30 zł oczko

Ponad dwuktorna przebitka!!! Sory gregory (czyt. PKP), ale ja słowo 'tanie' rozumiem inaczej!

Dla potwierdzenia link:
[link widoczny dla zalogowanych]

Reindeer · Wysłany: (Grudzień 14, 2009, 12:39 pm); Temat postu:

vkimi · Wysłany: (Grudzień 14, 2009, 8:48 pm); Temat postu:

ale to podupcone powiem Wam

Reindeer · Wysłany: (Grudzień 14, 2009, 10:42 pm); Temat postu:

wydaje Ci się, to jest bardzo proste i logiczne oczko

poza tym nie sztuką jest marudzić, sztuką jest to zrozumieć usmiech

Maruda · Wysłany: (Grudzień 15, 2009, 7:21 pm); Temat postu:

pasażerowie nie są od myslenia o strukturze kolei. Oni chce dojechac na czas (nie pisze jechać, bo jechac mozna 200km przez 12h )

Reindeer · Wysłany: (Grudzień 15, 2009, 9:43 pm); Temat postu: