bolączki

Martucha · Wysłany: (Czerwiec 20, 2011, 4:47 pm); Temat postu:

Dziś był sajgon! A jutro będzie cyrk i moje małpy, czyli pożegnanie szkoły przez klasę szóstą, a ja tam robię za matkę dyrektorkę szczesliwy

Amy · Wysłany: (Czerwiec 21, 2011, 10:00 am); Temat postu:

powodzenia! usmiech

Martucha · Wysłany: (Lipiec 6, 2011, 12:11 pm); Temat postu:

Ciągle pada! Utopić się można! Co to za urlop???

Maruda · Wysłany: (Lipiec 6, 2011, 5:40 pm); Temat postu:

Urlop dla wędkarzy

vkimi · Wysłany: (Lipiec 6, 2011, 6:29 pm); Temat postu:

urlop?! wakacje...

pogoda dobra!

Maruda · Wysłany: (Lipiec 7, 2011, 8:32 am); Temat postu:

Martucha · Wysłany: (Sierpień 17, 2011, 3:17 pm); Temat postu:

Dziś miałam pierwsza radę pedagogiczną! W piątek wybory nowego dyrektora, a raczej dyrektorki, bo są aż 3 kandydatki! W gminie powstały 3 zespoły szkół, a największy bój jest o moją szkołę! Zobaczymy, kogo szanowna komisja konkursowa wybierze...

Martucha · Wysłany: (Sierpień 19, 2011, 7:45 pm); Temat postu:

Stało się! Miłościwie mi panujaca dyrka odeszła, nadchodzi nowa era z nową dyrką... polonistką! Ponoć jest jeszcze gorsza... Strach się bać! No to się już psychicznie nastawiam na wiele hospitacji....

Amy · Wysłany: (Sierpień 23, 2011, 9:16 am); Temat postu:

Hospitacja? ale to był stres jak miała dyrektorka przyjść albo ktoś z uczelni. No i przyszły... ale dobrze było. oczko

No ale to tylko praktyki,może ta nowa dyrektorka nie będzie taka zła.. usmiech

Martucha · Wysłany: (Sierpień 23, 2011, 3:55 pm); Temat postu:

Ech... powiem tak: wczoraj sprzedawczyni w sklepie i fryzjerka składały mi wyrazy współczucia z powodu nowej szefowej...

vkimi · Wysłany: (Sierpień 24, 2011, 8:16 pm); Temat postu:

weź tabletkę usmiech

Amy · Wysłany: (Wrzesień 8, 2011, 12:47 pm); Temat postu:

jesień za oknem..

Martucha · Wysłany: (Wrzesień 8, 2011, 6:52 pm); Temat postu:

Dziś w drodze do pracy opona mi poszła - nie wiem, czy przebilam ja, czy strzelila mi (huku nie słyszałam), a ledwo 1/3 drogi ujechałam! Zadzwonilam po mechanika z B. Naprawde szybko przyjechał, wymienił koło, dał jakieś swoje, nic nie wziął, tylko kazał po pracy przyjechać, a z tym zepsutym kołem to on zobaczy, co da się zrobić. Dziś nie mogłam, bo miałam do óźna radę - obowiązków przybywa, papierologia kwitąć musi, tak więc jutro po pracy do mechanika jadę... Oj zabule pewnie... Ale trzeba przyznać, że dobry człowiek z tego mojego mechanika - uratował kobietę w potrzebie usmiech

vkimi · Wysłany: (Wrzesień 9, 2011, 6:01 pm); Temat postu:

a to gej, że nic nie wziął ?

jezor

Martucha · Wysłany: (Wrzesień 9, 2011, 10:10 pm); Temat postu:

Wział, jak odzyskał swoje kolo, a oddał mi moje naprawione. A wziął...całe 10 zł, normalnie nie wierzyłam, ze tak malo chce, dąłam mu 20 zł usmiech

DObry człowiek z tego mego mechanika usmiech

vkimi · Wysłany: (Wrzesień 11, 2011, 2:22 pm); Temat postu:

zrobiło mu się Ciebie żal ? jezor

Martucha · Wysłany: (Wrzesień 12, 2011, 4:29 pm); Temat postu:

Nie wiem, a jak przypomnialam, ze jechał 3 km, by zmienić mi koło, to tylko machnał ręką. Młody chlopak, ale o dobrym sercu.

Martucha · Wysłany: (Wrzesień 12, 2011, 4:39 pm); Temat postu:

A tak w ogole, to mam huk papierów. Zespół Szkół i nowe obowiązki przytłaczją. A najgorzej z tym gimnazjum... bo ja całe zycie w podstawówce usmiech

Spać mi sie chce... Hubert mnie wymęczył przez weekend, ten mój chrześniak to będzie niezlym agentem! super

Amy · Wysłany: (Wrzesień 13, 2011, 9:00 am); Temat postu:

No to powodzenia w gimnazjum. Mnie te dzieciaki z gimnazjum czasem przerażają jak je widzę.. powinien zostać system 8 klas podstawówki... a co Ty o tym sądzisz?

bolączki? nie ma .. usmiech

Martucha · Wysłany: (Wrzesień 13, 2011, 4:09 pm); Temat postu:

Myślę dokładnie tak jak Ty. Gdy byłam na czwartym roku studiów, mówiło sie o utworzeniu gimnazjów. Juz wtedy do koleżanki mówiłam, ze to nie wypali, bo zgormadzenie w jednym budynku ogromnej liczby młodziezy w wieku dorastania, to mała bomba zegarowa - wcześniej czy później wybuchnie!